Czy my jako „mamy” potrafimy myśleć o sobie ciepło i sprawiać sobie drobne przyjemności? Przyznam szczerze, że i ja nieraz miewam z tym problem. Natłok obowiązków, chęć zaspokojenia potrzeb dzieci i bliskiego otoczenia sprawia, że często zapominam o robieniu rzeczy, które będą dla mnie małą odskocznią od codziennych trudów. Zbliża się Dzień Mamy i tak sobie myślę, że to świetna okazja, by sprawić sobie prezent w postaci pięknej i zdrowej biżuterii marki Blomdahl. Dowiedzcie się o niej więcej i wykorzystajcie swoje święto, by dodać sobie blasku na co dzień i od święta!
Dlaczego biżuteria Blomdahl to idealny prezent dla siebie na Dzień Mamy?
Niedawno doszłam do wniosku, że bycie mamą to nie tylko skrupulatne wypełnianie obowiązków, ale również sprawianie sobie niewielkich przyjemności, które powodują, że jestem mniej sfrustrowana i spięta. Bycie uśmiechniętą mamą to przecież najlepsze, co możemy zrobić dla swoich dzieci.
Kierując się tą ideą, kilka dni temu kupiłam sobie kolczyki, dzięki którym uwierzyłam, że biżuteria hipoalergiczna, która jest zdrowa i bezpieczna nie musi być nudna i nieatrakcyjna. Wybrałam biżuterię Blomdahl, dzięki której już teraz mogę się cieszyć swoim prezentem z okazji Dnia Mamy.
Zastanawiacie się pewnie, dlaczego nie wybrałam popularnej biżuterii ze złota lub srebra, a zamiast tego kupiłam produkt antyalergiczny. Powód jest dosyć oczywisty. Już od lat borykam się z alergią kontaktową na nikiel, który jest często dodawany do produktów jubilerskich. Kiedy zakładam bransoletkę lub kolczyki z domieszką niklu, praktycznie od razu pojawia się na mojej skórze swędząca wysypka i zaczerwienienie.
Postawiłam więc na tytan medyczny i produkty marki Blomdahl, które od lat nie zawodzą mnie i mojej wrażliwej skóry. Wam również je polecam!
Tytan medyczny — elegancki i zdrowy prezent!
Pewnie większości z Was wydaje się, że tytan medyczny, z którego wykonane są kolczyki marki Blomdahl, jest ciężki i źle się prezentuje. Nic bardziej mylnego! Ten materiał nie tylko jest hipoalergiczny i bezpieczny, ale także lekki i plastyczny, dzięki czemu producent bez trudu może z nich tworzyć wymyślne i ciekawe kształty. Oprócz tego tytan medyczny jest niezwykle trwały, a kolczyki Blomdahl przez lata będą wyglądać dokładnie tak samo, jak w momencie ich kupna.
Tytan dostępny jest w kolorach czerni, złota, srebra i metalu, więc wybór jest naprawdę duży. Ja zamówiłam dla siebie kolczyki ze złotego tytanu w kształcie okręgu z cyrkoniami. Są naprawdę piękne i w niczym nie różnią się od standardowych złotych kolczyków.
Przekłuj sobie uszy na Dzień Mamy metodą Blomdahl
Wiem, że nie każda z Was ma przekłute uszy, ale nic nie stoi na przeszkodzie, żebyście zdążyły to zrobić dla siebie, jeszcze przed Dniem Mamy. Z własnego doświadczenia polecam Wam metodę, która doskonale się sprawdza nie tylko, kiedy chcecie przekłuć uszy na ostatnią chwilę, ale również u małych dzieci. Dlaczego? Ponieważ jest bezpieczna, a dziurki po zabiegu goją się bardzo szybko.
Metoda Blomdahl dotarła do polskich salonów piercingu prosto ze Szwecji i została stworzona z myślą o bezpieczeństwie i zdrowiu najmłodszych klientów. System Blomdahl opiera się na czterech podstawowych zasadach, które współgrając ze sobą, zapewniają najwyższe standardy zabiegu. Czytajcie dalej i dowiedzcie się, dlaczego jest tak bezpieczny.
Zasady przekłuwania uszu metodą Blomdahl
Pierwszą zasadą systemu Blomdahl jest użycie wyłącznie hipoalergicznych i zdrowych kolczyków podczas przekłuwania. Możecie przed zabiegiem wybrać plastik medyczny lub tytan medyczny, które są całkowicie wolne od niklu, kadmu, palladu, srebra i złota. Dzięki temu nie doświadczycie symptomów alergii kontaktowej, które (wierzcie mi na słowo) są bardzo nieprzyjemne.
Drugą zasadą jest „bliski kontakt”, czyli specjalna konstrukcja aparatu, która uniemożliwia dotknięcie kolczyka z płatkiem ucha lub dłonią przed momentem przekłucia. To bardzo ważne, ponieważ zabezpiecza nas to przed zakażeniami i powikłaniami. Dodam, że zarówno kolczyk, jak i kasetka są sterylne, co chroni nas przed zarażeniem się wirusami wywołującymi przewlekłe i ciężkie choroby całego organizmu (HIV, wirusowe zapalenie wątroby).
Trzecim atutem tej metody jest założenie kolczyków jednocześnie na oba płatki uszu. To zdecydowanie skraca czas zabiegu i minimalizuje stres. Szczególnie jest to doceniane przez rodziców małych dzieci, które po przekłuciu jednego ucha często protestują przed ponowieniem tej czynności. Myślę, że i dla dorosłych jest to całkiem sporą zaletą.
Ostatnią i zarazem czwartą zasadą jest użycie podczas zabiegu specjalnych konstrukcji gwintów i zatyczek. Gwinty są stosunkowo grube, dzięki czemu formują dziurki do rozmiarów, które umożliwiają w późniejszym czasie noszenie każdego typu kolczyków. Zatyczki natomiast zatrzymują się na ogranicznikach, które uniemożliwiają całkowite przysunięcie się ich do płatka ucha. Ma to na celu zapewnienie stałego dostępu powietrza do rany, by ta szybciej się goiła.
Mam nadzieję, że zachęciłam Was tym wpisem do decyzji o sprezentowaniu sobie z okazji Dnia Matki nowej biżuterii lub przekłucia uszu. Pamiętajcie, że sprawianie sobie drobnych przyjemności od czasu do czasu pozwoli Wam być uśmiechniętymi i radosnymi mamami. Wszystkiego najlepszego dla Was z okazji Waszego święta!